Złap swój rytm!

Rytm jest jednym z ważniejszych elementów kompozycyjnych w sztuce. Pisanie, tworzenie autorskich treści, a więc także blogowanie, jest według mnie sztuką. Zatem i w tych obszarach warto o rytmie pamiętać. Dlaczego rytm w blogowaniu (i nie tylko) jest ważny? Jak go wypracować? I co pisanie ma wspólnego z drzewami? Postaram się odpowiedzieć na te pytania.

Dlaczego rytm jest ważny?

Kiedy czytamy jakikolwiek tekst – książkę, wpis na blogu czy służbowego maila – słyszymy w głowie nasz własny głos. Wraz z jego barwą, intonacją i rytmem. To (w połączeniu z treścią) wpływa na to, jak szybko tekst zrozumiemy… i czy w ogóle doczytamy do końca.

Tekst, który posiada odpowiedni rytm, jest w stanie zatrzymać uwagę czytelnika, oddziaływać na niego i wzbudzać emocje. W zależności, jaki rytm wybierzemy, nasz czytelnik poczuje się zmotywowany, rozbawiony lub zrelaksowany.

Ale rytm jest ważny nie tylko w pisaniu czy blogowaniu. Powtarzalność jest istotna jeśli chodzi o nasze samopoczucie, a nawet zdrowie. Regularne działania dają większe (trwalsze!) korzyści, niż te podejmowane z doskoku. Regularność ciężko jest osiągnąć, ale może właśnie dlatego tak nam służy. Potrzebujemy stabilności i ustrukturyzowania – właściwie w każdej sferze życia. Lubimy po prostu wiedzieć, co nas czeka. Podobnie jak odbiorcy naszych treści.

Rytm w pisaniu

Rytm kojarzymy bardziej z muzyką, jednak jest on ważny także w pisaniu. Potrzebujemy go, żeby wciągnąć czytelnika tak, aby nie mógł oderwać się od naszego tekstu. Rytm tworzy nastrój i budzi emocje. Zły rytm lub jego brak może z kolei odstraszyć czytelnika na dobre.

Celem dobrego rytmu jest to, aby czytelnik płynnie przechodził z jednego zdania do kolejnego, z pierwszego do ostatniego akapitu. Także w tekstach marketingowych, takich jak newslettery czy wpisy w mediach społecznościowych, warto zadbać o tę warstwę. Uwaga czytelnika tych treści jest ograniczona i trzeba się mocno napracować, aby jej nie utracić.

Słówko o spójności

Z rytmem wiąże się pojęcie spójności. W książce „Piękny styl” Steven Pinker  pisze o tym, że „Pragnienie spójności jest siłą napędową całego procesu rozumienia języka”. O co chodzi? O to, żeby tekst wyobrazić sobie jako hierarchiczną strukturę przypominającą drzewo (a nie zbiór przypadkowych zdań czy przemyśleń). W tym drzewie krótsze fragmenty wynikają z dłuższych, a każde zdanie jest podporządkowane jednemu tematowi lub tezie. Tekst o takiej strukturze jest łatwo przyswajalny przez czytelnika, bo rozumie on jego logikę. Strukturę tekstu (co się w nim znajdzie i w jakiej kolejności) dobrze jest zaplanować jeszcze przed rozpoczęciem pisania.

Pinker pisze: „za każdym razem, kiedy jedno zdanie następuje po innym, czytelnicy pragną zobaczyć związek między nimi”. Jeśli go nie zobaczą – porzucą tekst lub dokonają własnej interpretacji tego, co z czego wynika. Ta interpretacja może być sprzeczna z naszą intencją.

Jak dopracować swój rytm

Stosuj krótkie, proste słowa i zdania. Długie zdania przeplataj krótkimi. Trzy wyrazy wystarczą.

Baw się słowami. Znajduj takie, które współgrają ze sobą.

Rozbij blok tekstu na akapity. Stosuj nagłówki i inne wizualne sposoby na budowanie rytmu. Takie jak pogrubienia w tekście, ilustracje, cytaty.

Staraj się zawsze pisać w punkt. W sposób jasny i przejrzysty. Co to znaczy? Usuń z tekstu ozdobniki, niepotrzebne słowa. Jeśli nie wiesz, czy dane słowo jest niezbędne – zadaj sobie pytanie, czy wnosi ważną informację. Czy bez tego niego zdanie jest zrozumiałe.

Nie zapominaj o redakcji tekstu. Po napisaniu tekstu przeczytaj go kilka razy i dokonaj niezbędnych poprawek. Zawsze da się coś wykreślić lub poprawić! Zamienić kolejność akapitów, aby tekst tworzył logiczny ciąg. Czytaj na głos – usłyszysz wtedy rytm i będziesz mógł/mogła go ulepszyć.

Dobry pisarz musi być dobrym, uważnym czytelnikiem. Kiedy czytasz książkę, artykuł w gazecie czy wpis na blogu, i zauważasz, że lektura jest wyjątkowo przyjemna – zatrzymaj się na chwilę i przeanalizuj, jak zbudowane są paragrafy i zdania. Jakiego słownictwa użył autor. Zastanów się, które z tych elementów możesz zastosować u siebie.

Rytm w blogowaniu

Kiedy myślimy o prowadzeniu bloga także warto mieć na uwadze pewien rytm. W szczególności, jeśli jest to blog firmowy. Nasi czytelnicy będą spodziewali się nowych tekstów i (z czasem) sami do nas przyjdą. Nie bez przyczyny gazety i czasopisma ukazują się regularnie.

Każdy blog ma swój własny rytm. Może być on mniej lub bardziej zaplanowany i przemyślany. Moje blogowanie ostatnio stało się bardziej spontaniczne (brak czasu spowodowany przygotowaniami do konferencji WordCamp Poznań). Chociaż walczę o to, aby publikować regularnie, raz w tygodniu. Kiedy wpadam w taki rytm mam większą lekkość w pisaniu, a nowe pomysły pojawiają się w zasadzie same. Chodzi o to, żeby publikowanie i tworzenie treści (w social mediach i na blogu) weszło Ci w nawyk. Sama dużo ostatnio myślę o nawykach i jak je u siebie wypracować. Częściowo za sprawą bloga Piotra Buckiego, który sporo uwagi poświęca temu zagadnieniu. Wiem też z własnego doświadczenia, że o wiele trudniej jest wrócić do dobrych nawyków, niż się przy nich utrzymać.

A co, jeśli nie chce mi się pisać?

W blogowaniu nie ma co liczyć na wenę. Fajnie, jak się zdarza, ale najczęściej trzeba na nią ciężko zapracować. Blogowanie (i szerzej pisanie) to pewnego rodzaju zobowiązanie – wobec siebie i swoich czytelników. Kształtowanie trwałych nawyków nie jest łatwe (sama wiem to po sobie!), ale uważam, że warto włożyć w to nieco wysiłku. Jeśli ciężko Ci wejść w nawyk regularnego pisania – zacznij od metody małych kroków. Staraj się publikować co 2 tygodnie (ale zawsze w ten sam dzień). Stopniowo uda Ci się zwiększać częstotliwość.

Wypracowanie swojego własnego, odpowiedniego rytmu, który będzie niepostrzeżenie wciągał czytelnika (a przy okazji Ciebie) jest trudne. Wymaga ćwiczeń, wielu prób i błędów. Jest to dość nieuchwytne zjawisko. Część z nas intuicyjnie czuje, jaki rytm jest właściwy i łatwiej go łapią. Inni muszą pracować nad tym dłużej i ciężej. Pisząc, staraj się pamiętać po prostu, że rytm jest ważny. Na początek powinno to wystarczyć.

Czy pisząc zwracasz uwagę na rytm? Jakie masz swoje sposoby, aby zaczarować czytelnika i wciągnąć go do lektury? Czy rytm w blogowaniu jest ważny, czy to raczej zbędny dodatek? Ciekawa jestem Waszych opinii.

Mniej wolniej lepiej. 7 prostych przepisów na to jak mieć mniej, żyć wolniej i czuć się lepiej
Dołącz do newslettera! Otrzymasz eBooka o minimalizmie. Raz na jakiś czas wyślę Ci powiadomienie o nowych wpisach.
I agree to have my personal information transfered to MailChimp ( more information )