Skąd czerpać inspiracje na bloga? Sporo jest tekstów na temat tego, jak radzić sobie z blokadą przy pisaniu, skąd czerpać pomysły na kolejne wpisy. Może to świadczyć tylko o tym, że taka potrzeba wśród piszących istnieje. Inspiracja nie spada z nieba. Czasami trzeba jej poszukać. Postanowiłam więc podzielić się z wami moimi refleksjami na ten temat.
Kiedy prowadzisz bloga ważne jest publikowanie systematyczne. Jako czytelniczka o wiele szybciej opuszczam bloga, jeśli widzę, że ostatni wpis jest sprzed miesiąca albo starszy. Moim zdaniem jeden wpis tygodniowo to minimum, by czytelnicy wracali na twoją stronę. Ja ciągle dążę do ideału 1-2 wpisów tygodniowo. Wiadomo. Nie jest to łatwe. Praca, obowiązki domowe, zmęczenie. Wszystko to sprawia, że przestajemy pisać. Jak poradzić sobie z chwilowym brakiem pomysłu na kolejny wpis?
Blogowe źródła inspiracji
- Dowiedz się, czego chcą twoi czytelnicy. Pisałam o tym, jak ważne jest ustalenie sobie cech czytelnika, używając do tego narzędzia persony. Łatwiej wtedy o nowe pomysły na teksty. Zobacz w statystykach, jakie tematy są najpopularniejsze na twoim blogu. Poczytaj komentarze. Możesz zapytać wprost, np. na Facebooku, o czym chcieliby poczytać.
- Kiedy piszesz, wyobraź sobie, że rozmawiasz z przyjacielem.
- Zaglądaj na inne blogi, także te zagraniczne. Zapisz się do grup dla blogerów na Facebook’u.
- Przeglądaj swoje stare wpisy. Możesz zrobić kompilację najpopularniejszych wpisów, uzupełnić jakiś tekst, zaktualizować go o nowe treści. Być może czegoś zabrakło, albo zdobyłeś nową wiedzę z tej dziedziny. Tylko nie kopiuj tekstu 1 do 1! Google (i czytelnicy) tego nie lubią.
- Znajdź dobre miejsce na przechowywanie pomysłów. Może to być zwykły plik w komputerze, specjalny program czy papierowy notatnik. Każdy pomysł, nawet najbardziej szalony, zapisz. Nigdy nie wiesz, kiedy może się przydać.
Skąd czerpać inspiracje na bloga? Kilka praktycznych metod
- Pisz codziennie. Staraj się unikać wypadnięcia z rytmu. Wtedy trudniej o nowe pomysły na wpisy. Kiedy piszesz regularnie, pomysły pojawiają się same. Zrób co możesz, by pisać przynajmniej kilka minut dziennie. Chociaż kilka zdań – dla siebie.
- Narzuć sobie dyscyplinę formalną. Np.: stwórz wpis o określonej liczbie słów, akapitów.
- Zrób sobie przerwę. Popatrz przez okno, idź na spacer, obejrzyj film albo przeczytaj książkę. Jeśli goni cię termin i piszesz dla kogoś na zamówienie – zmień otoczenie. Idź pisać do kawiarni albo do coworkingu.
- Spróbuj free-writingu. Pisz bez zastanawiania się przez ustalony czas. Czasami zbyt długie analizowanie, zastanawianie się nad sensem danego tematu może cię zblokować. Odrzuć wątpliwości i po prostu pisz.
Jeśli nadal straszy cię biała kartka, wypróbuj któryś z gotowych szablonów jako tytuł swojego nowego tekstu:
- Jak zrobić […]? Jak stworzyć […]? Jak być lepszym […]? Jak […] w 5 minut.
- Jak zostać mistrzem […]? […] dla początkujących. Najczęstsze pytania o […].
- 10 sposobów na […]. […] w pięciu prostych krokach. 15 sposobów na […]. 6 rzeczy, które […].
- Dlaczego […]? Dlaczego warto […]? Czego jeszcze nie wiesz o […]. Dlaczego jeszcze nie wiesz/nie robisz […]?
- […] kontra […]. […] to nie wszystko.
- Najlepszy sposób na […]. 20 pomysłów na […]. Ranking najlepszych […].
Jako inspirację do wpisu możesz wykorzystać praktycznie wszystko. Urywek z podsłuchanej w tramwaju rozmowy, tytuł książki, wiersz, zdjęcie, cytat znanego artysty. Najważniejsze to nie poddawać się i próbować. Pisać, skreślać, edytować. Jak powiedział Pablo Picasso: Inspiracja istnieje, ale musi zastać cię przy pracy.