Pamiętacie ze szkoły serię I ty zostaniesz Pitagorasem? Mi przypomniała się niedawno, kiedy dostałam w swoje ręce książkę UXUI. Design Zoptymalizowany. A właściwie zestaw – podręcznik plus zeszyt ćwiczeń. Zupełnie jak w szkole – stąd skojarzenie. I podobnie jak matematyka przydaje się każdemu (wbrew temu, co twierdziłam w liceum), tak samo każdy może (i powinien) zostać UX-owcem.
Książka UXUI. Design Zoptymalizowany autorstwa Chrisa Badury to pozycja z pogranicza IT i biznesu. Całkowicie nietypowy i pierwszy taki w zestaw dla UX-owca. Tak przynajmniej zapewnia wydawca. Na okładce możemy przeczytać też, że jest to książka nie tylko dla designerów. A zatem:
Dla kogo jest ta książka?
Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że dla wszystkich. Może z małym zastrzeżeniem: dla wszystkich, poza doświadczonymi specjalistami od User Experience. UXUI. Design Zoptymalizowany zdecydowanie jest książką dla początkujących adeptów UX czy UI. I bardzo im ją polecam! Książka bowiem w bardzo uporządkowany i rzetelny sposób gromadzi wszystkie ważne informacje z tej dziedziny. A także wszystkim tym, którzy (jak ja) chociaż nie planują kariery UX-owca, uważają temat za bardzo ważny i ciekawy. Podobnie jak to jest z programowaniem – przed UX-em nie uciekniemy, jeśli w przyszłości będziemy chcieli mieć fajną i dobrze płatną pracę.
Niedawno na konferencji Speak in_UX usłyszałam, że każdy z nas robi badania UX. I dlatego właśnie uważam, że ta książka jest dla wszystkich. Każdy z nas w pewnym sensie jest badaczem oraz odpowiada za doświadczenia klientów, współpracowników czy użytkowników produktów i usług. UX nie jest już wąską specjalizacją, ale raczej wiedzą, którą powinien mieć każdy. A przynajmniej każdy, kto w swojej pracy ociera się o usługi czy produkty (nie tylko cyfrowe).
Także osoby, które pracują z UX-owcami powinni tę książkę przeczytać. Chociażby po to, aby zrozumieć specyfikę tego zawodu. I wiedzieć, jak się z UX-em dogadać oraz czego można się po nim spodziewać.
Co dostajesz w pakiecie?
W skład pakietu UXUI. Design Zoptymalizowany wchodzą:
- Manual Book, czyli podręcznik – wprowadza w świat efektywnego i świadomego projektowania, wskazuje najważniejsze praktyki, dzięki którym projekty będą intuicyjne i zachwycą użytkowników.
- Workshop Book, czyli zeszyt ćwiczeń – pomaga w pełni zrozumieć każdy etap procesu projektowego, ułatwia zapamiętywanie zagadnień i pokazuje zależności, jakie między nimi występują.
Sam podręcznik podzielony jest na dwie części: User Experience Design oraz User Interface Design. W pierwszej dużo mowy jest o emocjach, tworzeniu person czy map empatii. Poznajemy też Heurystyki Nielsena oraz dowiadujemy się, czym jest prototypowanie. W drugiej części – jak projektować warstwę techniczną aplikacji oraz wizualną i logiczną. Na koniec mamy słowniczek przydatnych pojęć i terminów z dziedzin UX i UI. Jest to więc próba stworzenia almanachu, który zbierze w całość dostępną wiedzę. Oczywiście jest to zadanie niemożliwe – zwłaszcza w przypadku tak nowej i szybko zmieniającej się dziedziny jaką jest szeroko pojęty UX. Ale to próba godna uwagi.
Jak zostać UX-owcem? Przez doświadczenie!
Doświadczanie jest według Chrisa Badury najbardziej efektywnym sposobem uczenia się. Ta idea przyświecała zdaje się powstaniu workshop booka czyli naszego zeszytu ćwiczeń. Dla początkującego UX-owca jest to z pewnością przydatne zobrazowanie teorii i zagadnień poruszanych w podręczniku. Może być też punktem wyjściowym do pierwszych, próbnych badań. Jednak bardziej doświadczeni UX-owcy mogą uznać je za zbyt ograniczające.
Rozmawiałam o tym wydawnictwie z kilkoma doświadczonymi UX designerami. Dowiedziałam się, że każdy UX-owiec ma swój własny zestaw szablonów, który gromadzi latami. Workshop book zaproponowany przez Chrisa Badurę może być początkiem, jednak nie należy się ograniczać wyłącznie do niego. W sieci znajdziemy mnóstwo podobnych, a być może bardziej dopasowanych do naszych indywidualnych potrzeb. Ważne, aby mieć otwartą głowę i nie fiksować się na gotowych rozwiązaniach.
Kiedy zaczyna się UX?
UX zaczyna się wcześniej niż produkt, niż dane techniczne, kolory przycisków itp. Wiąże się z ideą wypromowaną przez Steve’a Jobsa: think different, czyli zwrotem ku konsumentowi. Centrum uwagi przedsiębiorstw przestaje być produkt czy marketing, ale poznanie problemów i potrzeb użytkowników. Dzisiaj mówimy na to User Centered Design (UCD), user journey, service design lub podejście holistyczne. Czasami ciężko się w tym gąszczu odnaleźć – i to także ułatwia podręcznik Badury. Jak pisze autor: najważniejsze jest to, co produkty Ci zapewniają. One wspierają cię w pracy, w czasie wolnym, kiedy śpisz, biegasz, słuchasz muzyki, fotografujesz lub dzwonisz do babci. Nie ma dla Ciebie znaczenia, ile pamięci zużywają i z jakich kolorów są skomponowane.
O autorze książki
Chris Badura jest doświadczonym UX-owcem oraz ekspertem UI. Od ponad 23 lat zajmuje się designem. Aktualnie pracuje jako konsultant UXUI dla międzynarodowych korporacji. Jednocześnie, opierając się na swojej wieloletniej praktyce, rozwija Akademię UXUI.
Czytając jego podręcznik nie sposób nie dostrzegać jego osobowości, nieco narcystycznej, z pewnością jest bardo pewnym siebie człowiekiem. Co akurat w podręczniku jest czymś dość zaskakującym. Nie mogę jednak zdecydować, czy mi to przeszkadza w odbiorze, czy raczej sprawia, że lepiej zapamiętuję wybrane fragmenty. Pewnie dopiero czas pokaże.
W każdym razie podobnie jak ja Chris Badura wydaje się człowiekiem akcji i to bardzo pracowitym. Co mnie cieszy – nie wyznaje też (podobnie jak ja) religii fałszywej skromności. W kilku miejscach przypomina, że ekspert od UX (każdy ekspert zresztą) powinien znać swoją wartość i otwarcie o niej mówić. Autor daje też sporo porad jak wystartować swoją karierę jako UX. Jak zadbać o portfolio i kontakty w branży. Jak zyskać przewagę, nawet jeśli nie ma się zbyt wiele doświadczenia.
A każdemu początkującemu adeptowi UX taki zastrzyk pewności siebie na pewno nie zaszkodzi.
[related_posts_by_tax posts_per_page=”3″ columns=”3″ format=”thumbnails” image_size=”medium”]