Jak ulepszać bloga w trybie unplugged

Nam blogerom czasem ciężko oderwać się od komputera (powiedziałam ja, ledwo widząc na podrażnione od gapienia się w ekran oczy). Chcemy publikować fajne teksty i chcemy publikować je często. Nie ma w tym oczywiście nic złego. Wręcz przeciwnie. Jednak nawet gdy nie masz pod ręką laptopa, możesz pracować nad swoim blogiem. W tym wpisie opowiem Ci, jak ulepszać bloga w trybie unplugged.

Prowadzenia bloga nie powinno zaczynać się w komputerze. Zwłaszcza osoby, które dopiero myślą o założeniu bloga czy strony internetowej, powinny przed wrzuceniem wszystkiego do sieci wyłączyć laptopa. Usiąść nad kartką papieru z długopisem w ręku i wykonać robotę unplugged.

Jak ulepszać bloga – Misja

Weź długopis, kartkę i zapisz sobie odpowiedzi na pytania: O czym jest mój blog? Dlaczego go prowadzę? Jak moje pisanie może pomóc moim czytelnikom? Jaka będzie miara mojego sukcesu lub porażki w tej dziedzinie? Powieś kartkę w widocznym miejscu i zaglądaj do niej często. Możesz oczywiście użyć korektora, jeśli poczujesz taką potrzebę.

Jak ulepszać bloga – Persona

Pisałam już o tym, jak ważne jest doprecyzowanie adresata naszych blogowych wpisów. Przeczytaj mój wywiad z Anią Tylikowską, specjalistką od UX, na temat Persony.

Personę możesz oczywiście stworzyć na kartce papieru i powiesić na korkowej tablicy lub rozrysować w swoim notesie. Wykorzystaj zdjęcia ze starych magazynów, aby lepiej wyobrazić sobie „klimat” tej osoby. Ważne, żeby mieć tę wizytówkę zawsze pod ręką – ona ustawi cię do pionu, gdy zdarzy ci się zaplątać w jakimś zbyt abstrakcyjnym wątku.

Jak ulepszać bloga – Wygląd strony

Weź kartkę A4, ułóż na biurku w poziomie i wyobraź sobie, że to ekran twojego komputera. Patrzysz na swoją stronę. Pamiętaj, że mało kto scrolluje, zatem najważniejsze treści powinny znaleźć się na tej właśnie kartce. Na magicznym pierwszym ekranie. Wiem, że chcesz być oryginalny/a, ale w pewnych kwestiach lepiej trzymać się standardów. Logo oraz menu powinno znajdować się na górze. Także kontakt do ciebie i przyciski do mediów społecznościowych. Menu powinno być ułożone poziomo, ewentualnie w pionie z lewej strony. Tak wygląda większość blogów, a twój czytelnik może poczuć się zagubiony, jeśli zrobisz to inaczej. Kiedy rozrysujesz sobie wygląd swojej strony na kartce. O wiele szybciej znajdziesz swój wymarzony motyw i nie ugrzęźniesz pośród setek dostępnych opcji.

Organizacja

Tradycyjne przybory szkolne/biurowe przydadzą się także do pisania samych wpisów. Ważne, aby przybory były dobrej jakości. Wtedy będzie ci się pracowało przyjemniej, a co za tym idzie – będziesz pisał/a częściej. Notes powinien być na tyle duży, by można było pisać w nim swobodnie. I na tyle mały, by zmieścił się do torebki czy plecaka. W końcu chcesz go mieć zawsze przy sobie. W notesie możesz planować wpisy, notować luźne pomysły na teksty lub nawet tworzyć całość wpisu.

Pisanie z pomocą komputera sprawia, że od razu edytujemy tekst. Podobno to niedobrze. W każdym razie warto te dwie rzeczy rozróżniać: pisanie od edytowania. Pisanie obejmuje wybór tematyki, stworzenie zarysu, „scenariusza” tekstu, wypełnienie go treścią. Natomiast edycja to szlifowanie gotowego tekstu. Pod względem stylistyki, użyteczności, tak aby był przyjazny dla czytelnika. Edytujemy także pod kątem SEO, dodajemy linki, ilustracje itp. Piszemy więc w notesie, a komputer służy do edycji tekstu. Rozdzielenie tych dwóch czynności uporządkuje i przyśpieszy pracę nad wpisem.

Wpis dobrze zaprojektowany

Kiedy piszesz przyda ci się checklista. Dzięki niej nie zapomnisz o najważniejszych rzeczach, które zawierać powinien każdy wpis. Nie mówię, że wszystkie twoje teksty powinny być oparte na jednym wzorze. Ale stworzenie takiej listy pomoże osiągnąć zamierzony efekt szybciej. Co może znaleźć się na takiej przykładowej checkliście?

  • Czy tekst zawiera coś użytecznego dla czytelnika, jakąś nagrodę dla niego?
  • Czy tekst ma odpowiednią długość (nie jest za długi ani za krótki)
  • Czy są słowa kluczowe, tagi, czy jest przypisany do odpowiedniej kategorii – jeśli tak, to jakiej?
  • Czy są linki do innych stron/wpisów (własnych i cudzych)
  • Czy są wyliczenia?
  • Czy jest ciekawa ilustracja

Podsumowując. Praca nad blogiem czy pojedynczymi wpisami nie zawsze wymaga obecności komputera. Sporo można osiągnąć używając metod bardziej tradycyjnych. A praca w trybie unplugged ma jeszcze jedną zaletę. Mniejsze jest prawdopodobieństwo, że rozproszy nas wtedy powiadomienie z Facebooka, mail czy nowy komentarz.

Jeśli masz jakieś patenty na pracę nad blogiem w razie awarii prądu – podziel się nimi w komentarzach!
Mniej wolniej lepiej. 7 prostych przepisów na to jak mieć mniej, żyć wolniej i czuć się lepiej
Dołącz do newslettera! Otrzymasz eBooka o minimalizmie. Raz na jakiś czas wyślę Ci powiadomienie o nowych wpisach.
I agree to have my personal information transfered to MailChimp ( more information )